Co zwiedzić w Chiwie? Bajeczne zabytki pod patronatem UNESCO i starożytne twierdze to ledwie przedsmak tego, co czeka was w gąszczu wąskich uliczek tego tchnącego historią uzbeckiego miasta. Rzućcie okiem na mój przewodnik po Chiwie i już teraz pakujcie plecak na wielką wyprawę!
Chiwa to zjawisko samo w sobie. Koniecznie wpiszcie to osnute urokiem dawnych dziejów miasto na podróżniczą listę must see podczas wycieczki do Uzbekistanu, a zrozumiecie jego fenomen i absolutnie niepowtarzalną atmosferę!
Spis treści
Zwiedzanie Chiwy
Chiwę założył podobno jeden z synów Noego, Sem. Kiedy po potopie wędrował przez pustynię, we śnie ujrzał pochodnie, które wskazały mu miejsce założenia miasta. Nie zwlekając, zabrał się do realizacji objawionego planu. Podczas mozolnych prac na rozgrzanych słońcem piaskach Sem odkrył źródło wody, które nazwał słowem Kheyvak – przypominającym w brzmieniu dzisiejszą nazwę miasta. Jeśli wierzyć legendzie, dokładnie tę samą studnię można dziś oglądać w zabytkowej dzielnicy Ichan Kala.
Według danych historycznych Chiwa powstała natomiast około 1500 lat temu i rozwijała się jako istotny punkt handlowy na Wielkim Jedwabnym Szlaku. W ciągu wieków przechodziła z rąk do rąk, będąc m.in. pod władaniem tureckim i mongolskim, a od drugiej połowy XIX w. – rosyjskim. Rozmaite wpływy są nadal widoczne w tkance miasta, lecz – ku chwale! – nie zdołały położyć się cieniem na tym, co jest największym skarbem Chiwy, świadczącym o jej prawdziwie lokalnym duchu. A mowa znów o historycznej dzielnicy Ichan Kala z początków powstawania miasta. Najsłynniejsze zachowane zabytki, które możecie tu podziwiać, pochodzą jednak nie z zamierzchłej przeszłości, a głównie z XVIII i XIX wieku.
Chiwa – atrakcje, które trzeba zobaczyć
Na początku lat 90. XX wieku dzielnica Ichan Kala została jako pierwszy obiekt w Uzbekistanie wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kompleks zabytkowych budynków o kolorze pustynnego piasku, którego monotonię przerywają misterne, niebiesko–białe mozaiki, bywa czasem nazywany miastem–muzeum, co doskonale oddaje ducha tego miejsca. Wędrując klimatycznymi uliczkami, łatwo można sobie wyobrazić, jak wyglądało tu życie za czasów intensywnego handlu towarami pochodzącymi z odległych krain. W trakcie zwiedzania Ichan Kala natkniecie się na sporo wartych uwagi budowli, w tym m.in. twierdzę Konya, madrasę Muhammada Aminkhana i Kalta Minor, meczet Dżuma oraz mauzoleum Pahlavona Mahmuda.
Ichan Kala – mury obronne
Dzielnicę Ichan Kala otaczają solidne mury obronne z XVII wieku, zbudowane na X-wiecznych fundamentach. Wysokie na 8–10 m i grube na około 5–6 m, najeżone wieżyczkami strażniczymi oraz otworami strzelniczymi i otoczone fosą, miały zapewniać bezpieczeństwo i dobrą pozycję do obrony w razie najazdu wroga. Do środka można było dostać się przez 4 bramy. Kierując się do zachodniej Bramy Ojca, zobaczycie pomnik Muhammada ibn Musa al-Chuwarizmiego, pochodzącego z Chiwy perskiego uczonego, który przyczynił się do znacznego rozwoju matematyki na Bliskim Wschodzie. Oprócz podziwiania murów z pozycji spacerowicza, polecam wdrapać się na nie, żeby mieć oszałamiający widok na stare zabudowania po jednej stronie wału i nowoczesną dzielnicę miasta po drugiej.
Twierdza Konya i pałac Kurnysh Khan
Po przekroczeniu bramy wejściowej do Ichan Kala natkniecie się na… kolejne miasto w mieście. To postawiona w XVII wieku, a w następnych stuleciach rozbudowywana o kolejne obiekty twierdza Konya, gdzie rezydowali rządzący. W tym wewnętrznym mieście znajdowały się obiekty kluczowe z gospodarczego i militarnego punktu widzenia, takie jak m.in. mennica, arsenał czy wieża strażnicza, a także meczety letni i zimowy. Znalazło się też miejsce na harem, czyli wydzieloną część tradycyjnego muzułmańskiego domu zamieszkaną przez żony, nałożnice i inne kobiety wraz z dziećmi.
Podczas zwiedzania koniecznie zerknijcie na główny punkt twierdzy Konya – pałac Kurnysh Khan – i przekonajcie się, w jak ciekawie zaprojektowanym otoczeniu przebywali ówcześni chanowie. W oczy rzuca się m.in. sala tronowa, w której stoi replika pięknie zdobionego siedziska władcy. Jeśli natomiast chcecie spojrzeć na twierdzę z góry, to najlepszy widok będziecie mieli ze szczytu znajdującej się obok pałacu wieży Ak Sheikh Bobo.
Madrasa Muhammada Aminkhana
Naprzeciwko cytadeli Konya mieści się zbudowana w XIX wieku dwupiętrowa madrasa, która powstała na polecenie chana Muhammada Aminkhana. Jest największą madrasą w Chiwie, choć nie pełni już swojej zamierzonej funkcji, bo znajduje się w niej… hotel. W dodatku bardzo luksusowy, pięknie urządzony w lokalnym stylu – od pokoi po część restauracyjną, która naprawdę nie pozostawia obojętnym na uzbeckie zdobnictwo. Cena za nocleg w tym przybytku o dość długiej nazwie: Orient Star Khiva Hotel – Madrasah Muhammad Aminkhan 1855, kosztuje ok. 350–400 zł za dobę dla dwóch osób, więc jeśli macie na zbyciu trochę grosza, przemyślcie nocleg w historycznym sercu Chiwy!
Minaret Kalta Minor
Podziwiając madrasę Muhammada Aminkhana nie sposób nie zauważyć stojącej obok ogromnej bryły. To minaret Kalta Minor – jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Chiwy, ozdobiony glazurowanymi kafelkami w kolorze białym, zielonym i turkusowym, ułożonymi w geometryczne wzory. Jeśli jego wielkość zrobi na was wrażenie, to wyobraźcie sobie, jak potężny musiał być w pierwotnym zamyśle – widoczna wieża to bowiem tylko początkowy fragment budowli, która według pragnień chana Muhammada Amina miała osiągnąć wysokość 110 metrów (!), ale z powodu śmierci fundatora w bitwie z Persami nigdy nie została ukończona.
Meczet Dżuma
Na środku dzielnicy Ichan Kala stoi wyjątkowy budynek – meczet Dżuma, pierwotnie zbudowany w X wieku, a przebudowany w XVIII stuleciu. Ma charakterystyczną sylwetkę, za której sprawą różni się architekturą od stylu przeważającego w Chiwie. Prosty, parterowy budynek o płaskim dachu nie ma żadnych krużganków, kopuł czy innych ozdobnych elementów. W środku znajduje się tylko jedno, sporych rozmiarów pomieszczenie, wypełnione ponad 200 drewnianymi, rzeźbionymi kolumnami,pochodzącymi z różnych okresów. Wnętrze robi wrażenie swoją specyficzną atmosferą, a gra światła między filarami sprawia, że meczet Dżuma to świetne miejsce do zrobienia artystycznych, pamiątkowych zdjęć!
Mauzoleum Pahlavona Mahmuda
Czy wiecie, że patron Chiwy wywodził się z prostego ludu? W dodatku obok jego grobu chowano później samych chanów, a mauzoleum jego imienia to jeden z piękniejszych budynków w Ichan Kala. Żyjący na przełomie XIII i XIV wieku Pahlavon Mahmud zapisał się w historii miasta jako rzemieślnik o zachwycającym talencie poetyckim, godnej podziwu sile mięśni i gołębim sercu. Pamięć o nim nie tylko przetrwała długie lata, ale i stała się celem pielgrzymek do Chiwy. W XVIII wieku w miejscu jego pochówku za meczetem Dżuma wybudowano mauzoleum jego imienia, które jest absolutnie zachwycające pod względem stylu – pełną drobiazgowych elementów konstrukcję dopełniają niebiesko-białe dekoracje, a nad wszystkim góruje wielka, turkusowa kopuła.
Inne atrakcje Chiwy
To oczywiście nie wszystkie atrakcje w Ichan Kala, ale z pewnością te najbardziej znane, których nie można przeoczyć. Oprócz nich na każdym kroku możecie natknąć się tu na budynki o fascynującej historii i architekturze. Za mauzoleum Pahlavona Mahmuda zobaczycie np. kompleks Islama Khodji z XX wieku, który zadbał o poprawę warunków życia w mieście, zapewniając mieszkańcom dostęp do szpitala, telegrafu, poczty i innych udogodnień. Tash Hauli to natomiast XIX-wieczny pałac, postawiony na polecenie władcy, który nie wahał się włożyć w budowę ogromnej ilości pieniędzy, co wyraźnie widać w bogatych zdobieniach. W ten sposób można by wymieniać jeszcze długo, ale resztę ciekawych zabytków pozostawiam do odkrycia wam. Tym bardziej, że spacer po historycznej dzielnicy Chiwy to nie tylko świetny sposób na odkrywanie dawnych dziejów Uzbekistanu, ale i okazja do zakupienia pamiątek, które znajdziecie na stoiskach obok głównych punktów dzielnicy.
Chiwa – informacje praktyczne
Na koniec parę kwestii organizacyjnych. Miasto Chiwa leży w zachodniej części Uzbekistanu, tuż przy granicy z Turkmenistanem. Aby dotrzeć tu ze stolicy, czyli Taszkentu, trzeba pokonać aż 1000 km – na szczęście trasę tę da się ogarnąć różnymi środkami transportu. Aby nie tracić cennych godzin w ciągu dnia, warto rozważyć kilkunastogodzinny przejazd szybkobieżnym pociągiem nocnym, który z reguły wyrusza z Taszkentu ok. 18, a do Chiwy dojeżdża ok. 10 rano następnego dnia (podróż trwa ok. 16 h). Jeśli chodzi o szybsze połączenia, to najlepszym i polecanym przeze mnie wyborem jest lot krajowy z Taszkentu do Urgencz (czas lotu to ok. 1,5 h). Stamtąd trzeba jeszcze pokonać do Chiwy ok. 30 km – można autobusem, koleją lub, jeśli uda się wam złapać lokalnego kierowcę, dzieloną taksówką.
Zastanawiacie się teraz, czy w związku z tym wycieczka do Chiwy to dobry pomysł? A może dać sobie spokój z eskapadą na drugi koniec uzbeckiego świata? W życiu! Pamiętajcie, że atrakcje Uzbekistanu są rozrzucone na dużym obszarze i część podróży po tym kraju upływa tylko na przemieszczaniu się pomiędzy kolejnymi punktami trasy. Na przejazd z Chiwy do równie słynnej Buchary też trzeba przeznaczyć cały dzień. Łatwiej za to dotrzeć z Buchary do pięknej Samarkandy – pociągiem w ok. 2 h (zależnie od wybranego połączenia). Dojazdy w żadnym razie nie powinny was jednak zniechęcać do zwiedzania! Zapewniam, że atrakcje Chiwy z nawiązką wynagrodzą wam trudy wyprawy i szybko zaczniecie tęsknić za niesamowitą aurą tego starożytnego miasta!
Uzbekistan w pigułce
Po więcej informacji praktycznych o Chiwie i Uzbekistanie, lokalnych zabytkach, atrakcjach, cenach, hotelach i pozostałych aspektach, odsyłam was do moich szczegółowych przewodników po Uzbekistanie.
Moje wycieczki do Uzbekistanu
Kusi cię zwiedzanie Chiwy? Jedź ze mną na wycieczkę do Uzbekistanu i odkryj najpiękniejsze zabytki oraz najciekawsze atrakcje tego kraju! Sprawdź oferty wycieczek mojego biura podróży Tamada Tour lub zaplanuj indywidualny wyjazd – skontaktuj się ze mną, by ustalić szczegóły, i widzimy się na uzbeckich szlakach!