Taszkent to praktycznie pierwsze miejsce, do którego trafia się podczas wycieczki do Uzbekistanu. Tu ląduje samolot i tu rozpoczyna się każda uzbecka przygoda. Jeśli zastanawiacie się, jak nie pogubić się w niezliczonej ilości fascynujących punktów na mapie stolicy, sięgnijcie po mój przewodnik po Taszkencie, dzięki któremu odkryjecie esencję tego miasta.
Taszkent mógłbym określić frazą: „wszystko na temat Uzbekistanu”. Bo tak w istocie jest. W tej tętniącej życiem metropolii znajdziecie wszystko, czego potrzeba, by poznać kulturę, historię i współczesność tego wciąż dość tajemniczego i turystycznie niezadeptanego kraju w Azji Centralnej. Nie brak tu zabytków o fascynującej architekturze, zachwycająco pięknych miejsc do odpoczynku i zaułków przesiąkniętych specyficzną atmosferą nowoczesnego miasta Poradziecji. Ma też Taszkent kolejną zaletę: bliskość zjawiskowych skarbów przyrody, jezior i parków narodowych, idealnych na trekkingi, leniuchowanie i złapanie oddechu od miejskiego gwaru. Sprawdźcie zatem, co warto zwiedzić w Taszkencie i okolicach – i pakujcie plecak na niezapomnianą wyprawę!
Spis treści
Zwiedzanie Taszkentu
Zwiedzanie Taszkentu zacznijmy od podstaw, czyli garści informacji historycznych. I tu musimy się cofnąć spory kawał w przeszłość, bo według danych z wykopalisk archeologicznych dzieje Taszkentu sięgają V wieku p.n.e. Pierwsze wzmianki o tym mieście pochodzą natomiast z II w p.n.e., kiedy zaczynał się rozwijać handel na Jedwabnym Szlaku.
W tym okresie, w czasach przedislamskich i wczesnej epoce islamskiej, miasto i prowincja nazywały się Chach, czytane jako Czacz lub Szasz. Przez stulecia pod rządami władców różnego pochodzenia – m.in. Arabów, Samanidów, Mongołów, Uzbeków i Rosjan – nazwa miasta ewoluowała w różne formy: Binkath, Czaszkand, a wreszcie Taszkand. Powszechnie dziś znana nazwa Taszkent (czasem zapisywana jako Taszkient – obie formy poprawne) to spadek po okresie rządów rosyjskich.
Choć naukowcy spierają się co do etymologii, pewne jest, że miała ona związek ze słowem „kamień”, co sugeruje, że w wolnym tłumaczeniu Taszkent oznacza „Kamienne Miasto”. Obecnie stolica Uzbekistanu kojarzy się jednak z zupełnie czym innym i do tego przyjemniejszym dla oka – ze sporą ilością dobrze utrzymanych terenów zielonych, dzięki którym zyskała alternatywne miano „Miasta Ogrodów”. W tym malowniczym otoczeniu natraficie z kolei na olśniewające zabytki, rozmaite budowle i pomniki, które stanowią ciekawą mozaikę stylów, odzwierciedlającą bogate dziedzictwo kulturowe Taszkentu i całego Uzbekistanu.
Taszkent – atrakcje, które trzeba zobaczyć
W Taszkencie, najbardziej zaludnionej stolicy Azji Środkowej, nowoczesność przeplata się z historią. Choć wiele zabytków ucierpiało w czasie trzęsienia ziemi w 1966 r., ich oryginalne piękno zostało odzyskane dzięki gruntownym pracom renowacyjnym. Wciąż jest więc co zwiedzać i to nawet jeśli chodzi o kilkusetletnie skarby.
Jeśli chcecie zobaczyć zachwycającą architekturę, która przeniesie was w dawne dzieje Taszkentu, odwiedźcie medresę Kukeldasz i kompleks Hazrati Imam, w którym mieszczą się m.in. mauzoleum Kaffala Shashi, meczet Tillya Sheik i medresa Muji Mubaraka. Bazar Chorsu i plac Amira Timura to kolejne punkty na mapie stolicy Uzbekistanu, których po prostu nie można przegapić. A to zaledwie część z dużej ilości różnorodnych atrakcji, które czekają na was w tym mieście.
Kompleks Hazrati Imam
Zwiedzanie Taszkentu warto rozpocząć w Eski Sharar, czyli starego miasta. Znajduje się tu sporych rozmiarów kompleks budynków z XVI–XX wieku. To Hazrati Imam, religijne centrum stolicy, które zostało zbudowane w wokół grobowca Abu Bekra Al-Kaffala Al-Kabira Ash-Shashi, X-wiecznego imama o artystycznych ambicjach. Oryginalne mauzoleum nie przetrwało do naszych czasów, ale na jego miejscu zobaczycie nowe, zbudowane w XVI w. i licznie odwiedzane przez pielgrzymów. Na terenie kompleksu znajdziecie też pięknie odnowione meczety i madrasy, w tym m.in. meczet Tillya Sheik z przełomu XIX–XX wieku, którego budowę sfinansował kupiec o wielkim sercu i równie zasobnym portfelu. Prawdziwa perełka kryje się natomiast w bibliotece medresy Muji Mubaraka, gdzie przechowywany jest Koran Uthmana (Usmana) – unikalny rękopis Koranu z VII wieku, uważany za jeden z najstarszych takich manuskryptów i wpisany na listę UNESCO.
Bazar Chorsu
Jeśli chcecie poczuć klimat uzbeckiego targowiska, który przywołuje na myśl czasy świetności Jedwabnego Szlaku, koniecznie wybierzcie się na położony 2 km od kompleksu Hazrati Imam słynny bazar Chorsu. Znajdujący się na starym mieście piętrowy budynek w kształcie sporych rozmiarów niebieskiej kopuły z oknami wyróżnia się z daleka. To raj dla osób lubiących przebierać wśród ciekawych produktów, próbować lokalnych specjałów, wynajdować rzemieślnicze cudeńka i targować się.
Medresa Kukeldasz
Będąc w okolicy bazaru Chorsu, koniecznie zerknijcie na pobliską medresę Kukeldasz. Wspaniała świątynia z XVI w. powstała jako szkoła islamska. Obecnie budynek znów pełni swoją pierwotną rolę edukacji religijnej, ale w ciągu wieków miał różne przeznaczenie – za czasów sowieckich mieściło się tu m.in. muzeum ateizmu.
Muzea w Taszkencie
A skoro o muzeach mowa, należałoby wymienić choć kilka taszkenckich instytucji kultury, które mogą się pochwalić ciekawymi zbiorami. Są tu muzea poświęcone różnorodnym tematom, w tym np. lokalnej faunie i florze, technice kolejowej, geologii, historii, literaturze i sztuce. Wśród nich wyróżnia się chętnie odwiedzane przez turystów Państwowe Muzeum Historii. To miejsce przypadnie do gustu miłośnikom archeologii, etnografii i odkrywania dawnych dziejów Uzbekistanu. Jest największym muzeum w mieście, więc spodziewajcie się spędzić tu ładnych parę godzin. A jeżeli chcecie się dowiedzieć, jak wielką rolę w historii Uzbekistanu odegrał Tamerlan, którego pamięć czci się tu na każdym kroku, polecam odwiedzić Państwowe Muzeum Historii Timurydów, mieszczące się w przykuwającym wzrok, okrągłym budynku w centrum miasta.
Plac Amira Timura
Od ostatniego z wymienionych muzeów już tylko kilka kroków będzie was dzielić od zadbanego placu – a jakże – Amira Timura, gdzie od 1994 r. można podziwiać konny pomnik wielkiego mongolskiego władcy. Od czasu założenia skweru pod koniec XIX w. cokół pomnika zdobiło wiele różnych monumentów, które zmieniały się zależnie od panujących nastrojów politycznych.
Spacerując między równiutko przystrzyżonymi trawnikami, spójrzcie przy okazji na ogromny gmach hotelu Uzbekistan, zbudowany w latach 70. XX wieku w stylu sowieckiego brutalizmu. Z drugiej strony możecie podziwiać prezentujący zupełnie inną stylistykę, imponujący budynek pałacu Forum. Reprezentacyjna, klasyczna sylwetka budynku i bogate, ekskluzywnie urządzone wnętrza zapraszają uczestników międzynarodowych konferencji, kongresów i wydarzeń państwowych.
Inne atrakcje Taszkentu
W Taszkencie jest tyle ciekawych miejsc do odwiedzenia, że każdy bez problemu znajdzie coś dla siebie. W kraju, gdzie dominującą religią jest islam, znalazło się również miejsce na cerkiew – przepiękny Sobór Zaśnięcia Matki Bożej z XIX w. Osoby zachwycone prezencją tutejszych terenów zielonych mogą z kolei zahaczyć o inne place i skwery, np. Plac Niepodległości, gdzie przy dźwięku pluskających fontann obejrzycie pełne symboliki posągi i rzeźby. Jeżeli chcecie mieć niesamowity widok na stolicę i nie macie lęku wysokości, świetnym pomysłem będzie wjazd windą na taras widokowy wieży telewizyjnej – najwyższego budynku Azji Środkowej.
Warto też wybrać się na wieczorny spacer po rozjarzonym feerią świateł centrum Taszkentu, aby poznać to miasto od zupełnie innej strony niż ta, którą odkrywacie podczas zwiedzania zabytków. Poruszanie się po stolicy Uzbekistanu ułatwi wam rozbudowana sieć metra, która ze względu na radziecką stylistykę wielu stacji sama w sobie jest ciekawostką turystyczną.
Atrakcje w okolicy Taszkentu
Macie ochotę na trochę odmiany od ruchliwej atmosfery Taszkentu? W okolicy jest wiele świetnych atrakcji dla miłośników przyrody i kultury, górskiej łazęgi, plażowania i rzemiosła.
Jezioro Charvak, jaskinie i trekking pod Wielki Chimgan
Jezioro Charvak leży 100 km na północny wschód od Taszkentu. Jego nazwa oznacza po persku „cztery ogrody” i, jak możecie się domyślać, kryje moc piękna. Położony w dolinie Chatkal zbiornik lśni turkusową taflą, w której przeglądają się ośnieżone białymi czapami czterotysięczniki pasm górskich Ugam, Pskem i Chatkal. Choć jezioro nie jest dziełem natury (mierzący 10 km szerokości i 22 km długości akwen, wypełniony 3 mld l wody, zbudowano na rzece Chirchiq w 1970 r. dla elektrowni wodnej), to zaznacie tu cudownego relaksu. Można popluskać się w wodzie, poleżeć na piaszczystej plaży, wypożyczyć sprzęt wodny, polatać paralotnią, wrzucić na ząb świeże ryby w lokalnych restauracjach. Nad jeziorem znajduje się też aż 150 stanowisk archeologicznych, które będą atrakcyjnym celem wędrówki – wybrać się możecie przykładowo do jaskini Chinar. Polecam wam także trekking pod słynny Wielki Chimgan (3309 m n.p.m.), gdzie po drodze zaobserwujecie 40-metrowe wodospady, gaje migdałów, orzechów i powykręcanych górskich brzóz oraz łąki upstrzone aromatycznymi ziołami i dzikimi różami.
Park Narodowy Ugam-Chatkal
Zdecydowanie dziksze klimaty czekają natomiast w Parku Narodowym Ugam-Chatkal (UNESCO). Leży on zaledwie godzinę drogi od Taszkentu, w zachodnim paśmie Tienszanu, i jest rajem dla wędrowców, wspinaczy, jeźdźców konnych, narciarzy, miłośników kultury i przyrody. Czekają tu kilometry genialnych szlaków przez wysokogórskie łąki, lasy stepowe i łęgowe oraz doliny nad to wzburzonymi, to leniwymi wodami rzeki Piskom. Być może uda się wam nawet wypatrzyć przedstawicieli lokalnej fauny, np. kozły syberyjskie, świstaki, borsuki, gronostaje, króliki, lisy. Pamiętajcie oczywiście, że ten malowniczy rezerwat biosfery to także dom niedźwiedzi i lampartów śnieżnych – szansa spotkania drapieżnika jest nikła, ale zawsze trzeba brać to ryzyko pod uwagę. W Ugam-Chatkal jest wiele tras. Ja proponuję wam podążać popularnym szlakiem wzdłuż rzeki – po drodze znajdziecie wsie, których mieszkańcy, jak przed laty, żyją w tradycyjnych domach z suszonej cegły.
Pierścień Beldersay – petroglify, wodospady, góry
Inną propozycja trekkingową w okolicach Taszkentu jest tzw. Pierścień Beldersay, od południowej strony jeziora Charvak. Beldersay to piękny kurort narciarski położony w górach Chimgan, na wysokości 1600 m n.p.m. Posiada najdłuższą w Uzbekistanie trasę do narciarstwa alpejskiego, toteż przyciąga zwłaszcza sympatyków białego szaleństwa. Ale to również kapitalne miejsce dla piechurów. Górskie szlaki naprawdę robią wrażenie, co kawałek można się natknąć na wodospady i źródełka. Trasy prowadzą przez dolinę rzeki Nurekata, Rzekę Marmurową z marmurowym dnem i kilkusetletnimi małżami, przełęcz Chet-Kumbel oraz wieloma innymi szlakami dla mniej i bardziej zaawansowanych w górskich bojach.
Ciekawą propozycją do zwiedzania są petroglify Beldersay, zwane też petroglifami Kumbel. Ten prehistoryczny zabytek znajduje się w górach, na wysokości 2450 m n.p.m., na obrzeżach terenów rekreacyjnych między miejscowościami Chimgan i Beldersay. W Uzbekistanie zachowało się wiele podobnych pomników przeszłości, m.in. w Chimgan, Karakiyasay, Khodjikent. Najsłynniejszą uzbecką kolekcją petroglifów są jednak te w kanionie Sarmish-say w górach Nuratau, na południowych stokach Karatau, 45 km na północny wschód od miasta Navoi, które leży na trasie między Bucharą a Samarkandą (dotrzecie tu np. koleją do Samarkandy, a dalej autobusem lub taksówką; ewentualną wizytę na zachodzie Uzbekistanu sugeruję oczywiście połączyć ze zwiedzaniem słynnej Chiwy, w której okolice można się łatwo dostać lotem z Taszkentu do miasta Urgencz).
Wioska Rishtan – królestwo ceramiki
Podróżnikom oczarowanym uzbeckimi wyrobami rzemieślniczymi proponuję natomiast wybrać się do położonej na wschodnim krańcu Uzbekistanu wioski Rishtan. To ok. 280 km drogi od Tashkentu, ale warto nadłożyć drogi, by poznać to niesamowite miejsce. W Rishtan od wieków kultywuje się sztukę wyrabiania i ozdabiania ceramiki, a wytwarzane tu naczynia cieszą się światową sławą. Warto załapać się na warsztaty dla odwiedzających i przekonać się, ile precyzji trzeba włożyć w namalowanie charakterystycznego risztańskiego wzoru przy pomocy małego pędzelka.
Jedwab z Margilan
Z Rishtanu jest już tylko kawałek drogi do Margilanu – kolejnej miejscowości, która może się poszczycić wielowiekową tradycją rzemieślniczą. Tutaj króluje jedwab, ręcznie pozyskiwany, farbowany naturalnymi barwnikami, a następnie przerabiany na przepiękne tkaniny. Procesowi produkcji możecie się przyjrzeć w Fabryce Jedwabiu Yodgorlik.
Taszkent – informacje praktyczne
To oczywiście nie wszystkie atrakcje Taszkentu, które znajdziecie w stolicy Uzbekistanu i okolicach. Otwarte oczy i gotowość na nowe przygody na pewno zaprowadzą was w jeszcze więcej fascynujących miejsc!
Jeżeli zastanawiacie się, jak dojechać z Taszkentu do Chiwy, Buchary i Samarkandy – zajrzyjcie do moich przewodników oraz informatorów o Uzbekistanie. Jeżeli szukacie gotowych inspiracji podróżniczych, zobaczcie moje wycieczki do Uzbekistanu lub zapytajcie o program wycieczki szyty na miarę.
Na koniec parę wskazówek praktycznych. Jeżeli zależy wam na jak najbardziej komfortowym zwiedzaniu Taszkentu pod względem warunków pogodowych, celujcie w miesiące wiosenne i wczesną jesień. Kwiecień, maj, wrzesień i październik to okresy z przyjemną temperaturą w granicach 15–25°C. Minusem jest to, że w tym czasie do Uzbekistanu przyjeżdża najwięcej turystów. A czy wakacje w Uzbekistanie to dobry pomysł? Lato jest tu suche i gorące, z temperaturą przekraczającą 30°C, która jednym odpowiada, a innych rozkłada na łopatki, dlatego sami podejmijcie najlepszą decyzję.
Uzbekistan w pigułce
Sprawdź więcej informacji praktycznych o lokalnych zabytkach, atrakcjach, cenach, hotelach i zobacz moje propozycje podróży do Uzbekistanu.
Moje wycieczki do Uzbekistanu
Kusi cię zwiedzanie Taszkentu? Jedź ze mną na wycieczkę do Uzbekistanu i odkryj najpiękniejsze zabytki oraz najciekawsze atrakcje tego kraju! Sprawdź oferty wycieczek mojego biura podróży Tamada Tour lub zaplanuj indywidualny wyjazd – skontaktuj się ze mną, by ustalić szczegóły, i widzimy się na uzbeckich szlakach!