Gdzie spać w Kazbegi? Wiele osób zadaje sobie to pytanie planując przyjazd do Gruzji. Czasami możecie mieć jednak mały problem z dokładną identyfikacją miejsca! Jedno miasto, dwie używane wymiennie nazwy. Oficjalnie to Stepancminda, nazwa wróciła do obiegu w 2006 roku i generalnie jest historyczną, pochodzącą jeszcze ze średniowiecza, a Kazbegi zostało wprowadzone podczas okupacji sowieckiej w 1925 roku, ale mimo zmiany wciąż jest obecne w świadomości Gruzinów. Jedno z wielu MUST-SEE na Kaukazie z uwagi na sąsiedztwo najwyższego szczytu górskiego w okolicy, czyli Kazbeku (5054 metrów n.p.m.), a także na piękną i malowniczą trasę znaną jako Gruzińska Droga Wojenna, która prowadzi z Tbilisi przez granicę z Federacją Rosyjską aż do Władykaukazu w Osetii Północnej.
Niedaleko stąd bierze swój początek rzeka Terek, która płynie przez Osetię, Czeczenię i Dagestan i wpada do Morza Kaspijskiego. Kibicom piłki nożnej na pewno znana jest drużyna Terek Grozny, w której grają Polacy.
Spis treści
Żeby dowiedzieć się więcej na temat przejazdu Gruzińską Drogą Wojenną, atrakcji po drodze, raftingu, lotów paralotnią i żeby zapoznać się ze sprawdzonym planem wspinaczki na Kazbek, przeczytaj też moje pozostałe wpisy o okolicy.
Dojazd do Stepancmindy (Kazbegi)
Dojechać można marszrutką z Tbilisi, która kosztuje 10 GEL, albo taksówką (ceny od 100 GEL). Jeden i drugi środek transportu złapiecie na stacji Didube.
Gdzie spać w Kazbegi
Polish House Guesthouse
Miejscem, które chciałbym Wam polecić, jest Guesthouse Polish House u Mai Sujashvili, który znajduje się około 10 minut piechotą od centrum miasta. Jak sama nazwa wskazuje, trafia tutaj dużo turystów z Polski. Cena za osobę wynosi bez wyżywienia 25 GEL. Można dopłacić do obfitego śniadania (10 GEL) i obiadokolacji z trzema potrawami na ciepło (15 GEL). W hostelu dostępnych jest pięć pokoi – dwa dwuosobowe, dwa trzyosobowe i jeden czteroosobowy. Łazienka jest wspólna z całodobowym dostępem do ciepłej wody. Jest to istotne, gdyż niektóre hoteliki i pensjonaty w Gudauri i Kazbegi oferują dostęp do ciepłej wody tylko raz dziennie. U Mai cały dzień bezpłatnie serwowane są kawa i herbata, oczywiście w pensjonacie jest dostęp do Wi-Fi. Dogadać można się po rosyjsku, gruzińsku i na migi. 😉
Rooms Hotel Kazbegi
Ciekawym i godnym uwagi miejscem jest Rooms Hotel, który od niedawna funkcjonuje w budynku dawnej „turbazy”. Ta urocza siecióweczka jest największym budynkiem w dwutysięcznym mieście i doskonale widać ją z położonej nad miastem cerkwi Cminda Sameba (2200 metrów n.p.m.). Jest nowocześnie, designersko, z pięknym widokiem i cholernie drogo, bo od aż 750 zł za pokój dwuosobowy za noc.
Gdzie zjeść w Kazbegi
Moją ulubioną knajpą w mieście jest ta u Shoreny, gdzie pracuje mówiący po polsku Rudolf. Trudno nie trafić, bo znajduje się ona w samym centrum miasta, gdzie zatrzymują się wszystkie marszrutki. Jest tanio i smacznie, choć często zdarzają się przerwy w dostawie prądu, które wydłużają czas oczekiwania na posiłek. Jest to problem całego miasteczka.
Bardzo wysokie ceny, ale dobry standard oferuje restauracja 5047 Club naprzeciwko pomnika pisarza Aleksandra Kazbegi.
Zobacz gdzie spać w innych miejscach w Gruzji:
Przeczytaj moje poradniki:
5 rzeczy, które musisz wiedzieć o Kutaisi
Przybij podróżniczą piątkę!
Korzystając z podanych w artykule linków w celu rezerwacji hoteli na portalu Booking, zyskujesz dostęp do sprawdzonych przeze mnie miejsc. Ja dzięki Twojej aktywności zyskuję kilka groszy od Booking.com, co pozwala mi na utrzymanie i rozwijanie bloga PolakoGruzin.pl. Dziękuję i życzę Ci niezapomnianych podróżniczych wrażeń!
A ja spałem w namiocie naprzeciw monastyru. Bardzo plecam, niesamowity klimat 🙂
Odwiedzanie Polaków za granicą ma swoje ogromne plusy, powiedzą ci o mieszkaniu w tym miejscu bez ubarwiania rzeczywistości. Zdradzą ci to, co lokalsi będą woleli przemilczeć, opowiedzą o swoim życiu… zawsze warto odwiedzić takich ludzi.
Kazegi wygląda dość monstrualnie, ale widoki z tego tarasu są oszałamiające.
Właśnie, cena noclegów w tym Rooms Hotel Kazbegi podwija skarpetki – ale to zdjęcie hotelu z górami w tle też 🙂 Ciekawe, czy można na przykład wbić tylko na zrobienie kilku fotek…
Wow, pierwsze zdjęcie Rooms Hotel wygląda jak obraz! Jak kogoś stać… 🙂 Ciekawe, że w Polish House nie mówią po polsku 😉
Wszystko, co znajdę o Gruzji, po prostu pochłaniam 😉
Hej, chociaż jest polecany w przewodniku unikajcie naganiacza Wasilija z dolarami w oczach. Polecam za to „Polish house” u Mai.
Hej Konrad, dzięki za komentarz i zwróć uwagę, że właśnie ten hostel został przeze mnie polecony 🙂