Cerkwie Szuamta na przełęczy Gombori

Najszybsza droga z Tbilisi do Telawi wiedzie przez Grzbiet Gomborski. Malownicze pasmo skrywa wśród bujnych lasów siedliska dzikich ptaków, kolonie szopa pracza, owiane legendami wioski i zabytki architektoniczne, takie jak unikalny klasztor Szuamta. Grzbiet Gomborski (ცივ-გომბორის ქედი) oddziela region Kachetii na wschodzie Gruzji od reszty kraju. Prowadząca tędy główna trasa z Tbilisi do Telawi, wije…

Czytaj dalej

Klasztor i akademia nauk Ikhalto

Każdy, kto odwiedza Gruzję, statystycznie w połowie wycieczki ma już po dziurki w nosie oglądania cerkwi. Nie ma co się dziwić – wszystkie budynki o sakralnym przeznaczeniu wyglądają u nas identycznie, niezależnie od wieku, w którym zostały wykonane. Nie dość, że są takie same, to występują wszędzie i stanowią lwią część programu zwiedzania. Gruzja przyjęła chrześcijaństwo w IV…

Czytaj dalej
Zwiedzanie Tsinandali

Tsinandali. Historia gruzińskiego romantyzmu

Zwykle na sam koniec wycieczki po regionie Kachetii, w drodze powrotnej do Tbilisi, trafiamy do pałacu i ogrodów wybitnego myśliciela, polityka i poety zwanego „ojcem gruzińskiego romantyzmu”, Aleksandra Czawczawadze (1786–1846) w Tsinandali. To jedno z najbardziej nietypowych miejsc w Gruzji. Posiadłość nie przypomina nic, do czego przyzwyczajeni są turyści na Kaukazie. Co może zatem nas zaskoczyć w trakcie zwiedzania…

Czytaj dalej

Telawi. Najpopularniejszy bazar w Gruzji

Telawi (ang. Telavi, gruz. თელავი) stolica rolniczego rejonu Kachetii, nazywane jest często miastem taksówek. Prawie 21-tysięczne miasteczko faktycznie może pochwalić się ogromną liczbą kierowców, którzy świadczą usługi przewozowe. Poza przemysłem winiarskim, zależnym od pór roku, trudno tu o stałą pracę. Każdy robi, co może, by przeżyć. Telawi jest położone na zboczu wzgórza Ciw-Gombori. Grzbiet Gomborski to pasmo górskie, które…

Czytaj dalej

Gremi. Dawna stolica Kachetii

Jeszcze się Wam nie chwaliłem, ale przeżyłem w Gruzji koniec świata. 21 grudnia 2012 miał zakończyć się 5125-letni cykl w systemie Długiej Rachuby z kalendarza Majów. Apokalipsa, potop, kosmiczna katastrofa, płacz i zgrzytanie zębów. W sumie byłem wtedy z dziećmi we właściwym miejscu i we właściwym czasie, w Lagodekhi. Mieliśmy najwyższe szczyty Kaukazu i Ararat w zasięgu…

Czytaj dalej